poniedziałek, 14 lipca 2014

Opakowanie

wg tutorialu  http://youtu.be/E1HWzXXbtLo piękny butelkowy ananas.
 Uważam ,że pomysł super :)

Odrobina procentów i słodyczy.Pozdrawiam.

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Zaległości

Nie zamieszczałam postów , chociaż coś tam się cały czas dzieje , coś powstaje, ale zawsze na ostatnią chwilę , przeważnie dla kogoś i nie ma już czasu na sesje zdjęciowe (albo zwyczajnie o tym zapominam). Kilka zdjęć udało się jakoś w biegu "cyknąć". Przed świętami chciałam się jeszcze wywiązać z zamówień i szybko , szybko... jak zwykle - pokazuję, bez zbędnej pisaniny - chusteczniki  :)



Pozdrawiam.

poniedziałek, 8 lipca 2013

Sezon Ogórkowy

uważam za rozpoczęty.Pierwsze słoiki gotowe.W ogrodzie pachnie Maciejką , która zaczyna rozchylać pierwsze kwiaty.Warzywka też dają radę ,z przykrością jednak stwierdzam ,że najlepiej rosną jak zawsze chwasty :PPP




Wszelakie pozostałe robótki czekają na deszczowe dni, tylko wieczorami powstają  drobiazgi - w prezencie lub zwyczajnie doczekały się zakończenia prace odkładane wcześniej. Lampka z butelki w końcu świeci i poducha z haftami się uszyła ( prawie , bo zamka nadal brakuje ) , i podkowa "na szczęście" doczekała się czyszczenia i ozdobników.
Na potwierdzenie krótka wieczorna sesja:)



a na koniec świeżuteńkie pudełko na husteczki :)



Pozdrawiam ciepło :)


wtorek, 23 kwietnia 2013

Jak mróweczka

uwijam się jak tylko mogę , wiosna w końcu przyszła ,zatem ogród jest teraz na pierwszym miejscu :)Nie samym ogrodem człowiek żyje , więc w tak zwanym "międzyczasie" powstaje co nieco robótkowego. Wymyśliłam sobie lampkę nocną i oto proszę bardzo , jak na zawołanie wpadła mi w łapki butelka po miodziku - w sam raz pasująca do koncepcji. Niełatwym zadaniem było wiercenie w ceramice - przerzuciłam je na chłopa :) , jemu poszło to w miarę sprawnie , ukręciliśmy co prawda dwa wiertła od mojej mini szlifierki , ale wiertara udarowa dała radę :P. Klosik ozdobiony i chociaż całość jeszcze nie jest  dokończona to podzielę się z Wami tym co mi wyszło :
 lampa decou

Zdjęcia robiłam jak zwykle w nocy , wiem ,że nie są najlepsze , może podmienię jak dokończę i "stanie się światło". Na razie cieszę się z efektu i pozwolę sobie zostawić takie "niewyjściowe" fotki :)

Nie nie , to jeszcze nie koniec , jeszcze mała karteczka, a może raczej hmm kartko-pudełko , mieści w sobie dwa spore opakowania gum- fotki również nocne i już takie zostaną , ponieważ rano kartka wybywa z domu.

Pozdrawiam ciepło.

wtorek, 26 marca 2013

Urodzinowo

A dokładniej "roczkowo" można by powiedzieć :0)
Kartki na pierwsze urodzinki dla dzieciaczków. Dziewczęca:

I dla chłopaczka:

I jeszcze w pudełeczkach
Mam nadzieję ,że się spodobają.
Serdecznie pozdrawiam , a na koniec sobie i Wam ciepła i słońca (wioooosnyyy !!!!) życzę.


niedziela, 3 lutego 2013

Czas...a w sumie to jego brak...

Ostatnio na reszcie wydłużają się dni.Pokazuje się nawet słoneczko.Ciągle jednak zimno , co sprzyja zajęciom raczej domowym (czyt. wewnątrz pomieszczeń :P).Na brak zajęć to ja nie narzekam , raczej na brak czasu na realizację pomysłów i chciejstw :)
Codzennie coś tam sobie robię , po kawałku ,pomlutku powstało kilka wyszywanek.Szczerze  przyznaję ,że nie myślałam iż wystarczy mi cierpliwości na dokończenie choćby jednej pracy , a tu proszę , niespodzianka!




Jeszcze nie wyprane , nie wyprasowane , czekają spokojnie na resztę zaplanowanych prac... Pozdrawiam

wtorek, 6 listopada 2012

... maliny jeeszcze troszkę...

Dłubię te xxx i dłubię i wychodzi to mniej więcej tak:
Zdjęcia nienajlepsze , ale co nieco widać. Nie ustrzegłam się błędów  (jak to u mnie bywa) i w związku z tym, nie całkiem to wyszły maliny zgodne ze wzrorem pierwotnym.
Kolory (o tym już pisałam ) nie takie , nie skumałam że w schemacie są krzyżyki połową ilości nitek i "grubiutkie"(schemat nie po naszemu , to nie bardzo zawracałam nim sobie głowę :PPP). Na moim hafcie wszystkie już będą grubiutkie (za leniwa jestem na takie poprawki :D), no i jak się okazuje przy liczeniu gdzie niegdzie też mi się pobłądziło , co mi zupełnie nie przeszkadza (nie będę pruła , zapał  minie i nic już więcej nie zrobię a jeszcze bym coś może dała radę , ale o tym sza... , zobaczymy).
Miłego wieczoru.