niedziela, 3 lutego 2013

Czas...a w sumie to jego brak...

Ostatnio na reszcie wydłużają się dni.Pokazuje się nawet słoneczko.Ciągle jednak zimno , co sprzyja zajęciom raczej domowym (czyt. wewnątrz pomieszczeń :P).Na brak zajęć to ja nie narzekam , raczej na brak czasu na realizację pomysłów i chciejstw :)
Codzennie coś tam sobie robię , po kawałku ,pomlutku powstało kilka wyszywanek.Szczerze  przyznaję ,że nie myślałam iż wystarczy mi cierpliwości na dokończenie choćby jednej pracy , a tu proszę , niespodzianka!




Jeszcze nie wyprane , nie wyprasowane , czekają spokojnie na resztę zaplanowanych prac... Pozdrawiam

1 komentarz:

anias pisze...

Wow, jestem w szoku! twoje krzyżykowe obrazki to mistrzostwo świata :)
Maliny, mniam, mam w ogrodzie i tak bardzo już za nimi tęsknię,zapach smak, oj przypomniałaś mi o ciepełku- a za oknem sypie śnieg :(
Pozdrawiam !