poniedziałek, 8 lipca 2013

Sezon Ogórkowy

uważam za rozpoczęty.Pierwsze słoiki gotowe.W ogrodzie pachnie Maciejką , która zaczyna rozchylać pierwsze kwiaty.Warzywka też dają radę ,z przykrością jednak stwierdzam ,że najlepiej rosną jak zawsze chwasty :PPP




Wszelakie pozostałe robótki czekają na deszczowe dni, tylko wieczorami powstają  drobiazgi - w prezencie lub zwyczajnie doczekały się zakończenia prace odkładane wcześniej. Lampka z butelki w końcu świeci i poducha z haftami się uszyła ( prawie , bo zamka nadal brakuje ) , i podkowa "na szczęście" doczekała się czyszczenia i ozdobników.
Na potwierdzenie krótka wieczorna sesja:)



a na koniec świeżuteńkie pudełko na husteczki :)



Pozdrawiam ciepło :)