Jeszcze cieplutki , dopiero skończony , fotki jakie są - każdy widzi , lepszych już się zrobić nie uda :) Noc już , a urodzinowy czekoladownik wyfruwa nad ranem do solenizantki...
użyłam cudnych papierków 7 dots , Mariankowych wykrojników i stempelka Lemonade, pozdrowionka :)
To znaczy...tylko tak sobie dłubię , rysuję , kleję , maluję i takie tam inne drobiazgi...
czwartek, 22 marca 2012
niedziela, 11 marca 2012
butelka
Tak trochę z nudów , trochę z ciekawości , dla eksperymentu...Efekt daleki co prawda od ideału , nie jest jednak tak źle , jak myślałam , że będzie po pierwszym malowaniu szkła farbą akrylową
Ze stwierdzeniem "człowiek uczy się całe życie" - nie mogę się nie zgodzić... Przede mną jeszcze sporo nauki ,żałuję tylko ,że mam tak mało miejsca i nie bardzo jest to wszystko gdzie rozkładać.
Subskrybuj:
Posty (Atom)